Tak z chęcią wstawił bym jakieś zdjęcia z backstage, z dzisiejszej sesji z Grześkiem I Baśką bo są bardzo fajne, niestety nie wiem jak tutaj dodaje się zdjęcia żeby pojawiły się one obok tekstu czy jakoś tak. Nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić, i w skutek tego naszła mnie myśl o założeniu foto bloga, ale na foto blogu z kolei nie bardzo będę miał o czym pisać. Nie wiem w zasadzie może założę a może nie, zobaczymy. Nic mądrego do napisania nie mam jak widać i pomyślało mi się że powinienem się w takim razie zamknąć ale nie. Przypomniało mi się że się jeszcze nie chwaliłem. Zostałem zakwalifikowany do operacji wczepienia implantu ślimakowego ucha. Tak będę cyborgiem z metalowym uchem a najpierw myszką miki z jednym spuchniętym uchem i masą bandaży dookoła łba. Znowu bym się pochwalił pięknym kolorowym pismem które dostałem do domu w kopercie, ale nie wiem jak je dodać. Pech, nic innego. Na wiadomości o terminie operacji czekam raczej z mieszanymi odczuciami, bo najgorsza jest w tym wszystkim narkoza która objawiła mi się przez sen jako plaga różowych chmurek chowających się w szklanej skrzynce na listy, w dodatku nie zaadresowanej. Tego już za wiele!